Dziękuję za informacje i przypomnienia o jutrzejszym Zjeździe.
Chciałbym uzupełnić je o porę dnia rozpoczęcia naszych obrad. Otóż zaczynym o 9
(dziewiątej) rano.
Powyższe uściślenie wynika z historii polskiej informatyki.
Przed wielu laty, gdy jedna wielka firma została przejęta przez mniejszą, nowy prezes
zaprosił członków zarządu przejmowanej firmy na dziewiątą.
- O którą porę dnia chodzi Panu Prezesowi - zapytał jeden z nich.
Poza wszystkimi innymi różnicami - odchodzący i przychodzący prezes mieli diametralnie
odmienne zegary biologiczne ;)
Pozdrawiam
Krzysztof Król
Delegat mazowiecki